niedziela, 26 sierpnia 2012

Ziall 010

       
          Niepewnie podniósł swoją głowę, pozwalając minimalistycznym kroplom opaść na twarz. Jego serce tym razem nie zawiodło. To był on – blondyn z idealnym odcieniem tęczówek, podchodzących pod krystaliczną kolorystykę morza.
-Zayn? -mruknął zachrypniętym głosem, wyciągając dłonie, które jeszcze przed chwilą spoczywały w ciepłych kieszeniach.
-Cześć. -podniósł bezwładne ciało z zimnej nawierzchni i stanął naprzeciw chłopaka zupełnie odchodząc wzrokiem od jego twarzy. Nastała cisza, która przeobraziła się w wieczność. Nie komfortowa sytuacja, połączona z myślami, które pragną wyjść na zewnątrz, uczucie ze szczyptą goryczy i deszcz będący w tym momencie niczym. Dwa niewielkie serca odczuły swoją bliskość, chciały czym prędzej wydostać się z grubych szczebli żeber, powodujący tym samym silne wstrząsy w obu ciałach.

          Jesteś taki piękny, delikatny i unikalny – jak nigdy przedtem. Chce Cię objąć, byś tonął w moich ramionach, chce poczuć się jak kiedyś. Twoja bliskość, twój zapach, twoje ciepło. Ty – po prostu Ty i nikt więcej. Nie widzisz jak płacze, nie widzisz moich łez. Widzisz moją twarz, zagubioną, smutną, pozbawioną całego szczęścia, które rodziło się dzięki obecności kogoś takiego jak Ty. Kogoś kogo kocham.

Blondyn zapoczątkował niepewny krok w kierunku Zayn'a, skrupulatnie badał wzrokiem każdą część jego twarzy. Począwszy od oczu – skończywszy na ustach. Chciał jeszcze raz skosztować smaku, w którym tak bardzo się lubował. Lecz cicha podświadomość, szeptała pojedyncze słowa, uświadamiając go, że nie powinien, serce z kolei, krzyczało, rwąc się znad płuca. Mieszane myśli, ciało bliższe ciała - ciepło. Spokój posiadający pewną cząstkę chaosu uczynił swoje. Ich usta wydzieliły milimetry, przez które przedzierały się niewidoczne krople, by po chwili zjednoczyć się w jedność. Oba języki zataczały finezyjne koła, a dusze powoli poczynały odnajdować się zupełnie na nowo. Cichy bezdech w rytmie ulewy, za kotarą nie widzialnej mgły. Mokre dłonie snujące nie pewnie po fakturach policzków, w tym miłość, która w końcu odnalazła swych właścicieli.
          Twarz bruneta wciąż schowana w objęciach Irlandczyka, i te duże brązowe oczy, nostalgicznie wpatrzone w błękit szmaragdu.
-Jak to możliwe, że jesteś tutaj ? Co miało znaczyć to całe zabójstwo? -wyszeptał
-Kiedy siedziałem już w celi, zupełnie zrezygnowany, przed kratami stanął człowiek, który powiedział mi, że nie jestem winny. Powiedział też, bardzo ważną rzecz, która utkwiła w mojej pamięci. Mianowicie to, że przez niego zostało zabitych 40 osób, z tego 3 poważnie ranne, na wskutek jego psychopatycznych myśli. I niestety jest gdzieś na wolności. -wypowiedziawszy te słowa, został obdarzony ciepłym uściskiem ze strony Zayn'a.
-Ale dlaczego wtedy nic nie powiedziałeś?
-A czy to by coś dało ? Odpuścili by mi ? -spojrzał na partnera, który przecząco kiwnął głową. -No właśnie. Tłumacząc się jeszcze bardziej pogarszasz sobie sytuacje. Osobie, która zarzuciła Ci popełnienie danego czynu, mimo iż jesteś nie winny, dajesz do zrozumienia jedno. -nastała cisza, niezręczna cisza, którą przerwał mulat.
-Tęskniłem. -wyszeptał, kierując wzrok w pusty chodnik, na który opadła jedna słona kropla, wyróżniająca się z całej reszty.
-Nawet nie wiesz jak bardzo.
-Codziennie o Tobie myślałem, codziennie walczyłem z uczuciami. Było mi tak cholernie ciężko. Jeszcze te słowa, które powiedziałem nie potrzebnie do Ciebie, w dniu, w którym to wszystko się zakończyło karciły mnie mimowolnie.
-Mi też nie było lekko. Tym bardziej, że przyczepiła się do Ciebie ta.. -przerwał by wpuścić odrobinę dwutlenku węgla do ust. -..ta dziewczyna. Bolało, wiesz ? Tak bardzo, że zaniedbywałem samego siebie. Chciałem się jakoś z tym pogodzić, lecz moje starania jak zwykle poszły na nic. -dokończył.
-Ona już nie istnieje.. -oplótł jego dłoń, pozwalając sobie na delikatne złożenie pocałunku na szyi chłopaka. -..nie istnieje -zapewnił.
-Chodźmy stąd. -na twarzy blondyna pierwszy raz od dwóch miesięcy zobrazował się uśmiech.
**
W końcu napisałam rozdział. Nie do końca jestem z niego zadowolona, bo miał wyglądać nieco inaczej. No ale myślę, że jeszcze nie stoczyłam się aż tak bardzo.
Mam nadzieje, że ta dość długa przerwa nie zniechęciła was do czytania bloga, bo było by mi smutno nie powiem, że nie. Tak jak wcześniej pisałam. Darze go ogromną miłością. Ponieważ Niall i Zayn to zupełnie rożne osobowości, a za razem tak bliskie siebie. A z fizyki doskonale wiemy, że przeciwieństwa się przyciągają. ; ) 
Cieszy mnie też fakt, że jest tu już tyle wejść, i w sumie komentarzy, jak na 10 rozdział.
Dlatego Dziękuję za wszystko, za to, że jesteście i mam nadzieje pozostaniecie.
Co jeszcze, Chciałabym podać wam trzy blogi z czego dwa należą do jednej dziewczyny, które potrzebują większej ilości osób, które mogły by je czytać: Pani Napcia raz
Są do na prawdę fajne blogi. Zajrzyjcie. Miłego czytania x 
 

14 komentarzy:

  1. awww... fantastyczny rozdział :D
    jak dobrze, że znow są razem :D yeah..
    czekam na kolejny rozdział (:

    vashappeninkate

    OdpowiedzUsuń
  2. Króciutki, ale ma swoją magię. I jest to Ziall, o czym nie można zapominać. Spodobał mi się fragment napisany kursywą... Daje wiele do myślenia.

    OdpowiedzUsuń
  3. nie przepadam za bromancami, bo nie lubię wyobrażać sobie chłopaków jako gejów ale to opowiadanie cholernie przypadło mi do gustu. już od samego początku. jest w nim magia i tyle. bardzo proszę abyś mnie informowała. moje gadu masz (:

    {pokochaj-drania.blogspot.com}

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam twoje opowiadanie, i z każdym razem gdy je czytam przeżywam losy bohaterów. Eh, niecierpliwie czekam na kolejny rozdział, i życzę weny oraz motywacji ;) Zapraszam również do mnie, Larry: http://whisper-whispering-whispers.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudny!
    To wyrafinowane słownictwo dodaje uroku ;)
    PS. Świetny nowy wygląd bloga ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow.. piękne! Ta piosenka jeszcze bardziej dodaje uroku całemu rozdziałowi, który jest po prostu cudowny! Już nie mogę się doczekać kolejnych.. a o tym, że masz talent do pisania, chyba nie trzeba Ci przypominać :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudo już nie mogę się doczekać
    następnej części !!! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mój mózg został papką. Papką? Um, chyba nie. Jesteś niesamowita. To wszystko.. Boże, żadne słowa. Takie to wszystko magiczne. Takie idealne. I jeszcze ta piosenka, połączenie idealne. Wszystko tu jest takie zgrane ze sobą. Niewiem, jestem oczarowana. Na mojej twarzy rozciąga się wielki uśmiech, bo w końcu wszystko się wyjaśniło. Tak dobrze, że Niall i Zayn znów są razem. Ta scena pocałunku, tak idealna, sprawiła że wręcz się popłakałam, ale nie ze smutku, lecz ze wzruszenia. Jestem Ci nie zmiernie wdzięczna że to piszesz. Dziękuje. <3

    OdpowiedzUsuń
  9. nie jesteś zadowolona..? Dziewczyno! Te rozdział jest genialny, a nie. :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak długo czekałam na ten rozdział i wreszcie sie doczekałam.
    Jest piękny i lekko wzruszający, ale nieziemski :)

    Ja zapraszam na kolejny rozdział na blogu
    www.last-wish-direction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Pierwszy raz do końca doczytałam rozdział, szczerze to mnie ogłupił troche :) Wszystko jest takie, no takie inne - wzruszające i w ogóle. Zajebiście sie czyta :D Masz nieziemski talent :D

    Czekam na kolejny i dzięki za wspomnienie o moim blogu :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękny rozdział :) Jest taki.. inny.. taki poetycki..
    Opowiadanie różni się od wszystkich innych, dlatego też bardzo mi się podoba.. Masz prawdziwy talent i życzę weny :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawy blog, wpadłam tu przypadkiem i spodobał mi się sposób jak opisujesz ten rozdział. Życzę ci dalszej weny i wspaniałej. Pozdrawiam i Zapraszam na moje blogi ; ( szukam nowych czytelników, jeśli cię zaciekawi to oceń moje blogi ) :
    Blog o One Direction i Rose Nelson -siatkarce :
    http://www.without-you-baby.blogspot.com/
    Oraz blog o One Direction i Demi Lovato -dziewczynie, która kocha konie i muzykę :
    http://see-me-in-the-rain.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Awww! <3 Dziękuje, za pomoc ! Kocham Cię ! ^^ A co do rozdziału to świetny ! Czekam na kolejny ;) i jeszcze raz dziękuje ! <3

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już czytacie, to proszę skomentujcie, bo jest to dla mnie bardzo ważne .