Wiem, że wiele dziewczyn po prostu nadzwyczajnie w świecie reklamuje swoje blogi, dlatego też, Drogie Panie - jeśli chcecie to zrobić, to właśnie tutaj, tam poniżej dodawajcie swoje blogi. Z chęcią je przeczytam oraz skomentuję. ;)
XIX w. Pakt z demonem. Zemsta. Tajemnica ciągnąca się za człowiekiem dalej niż do grobu. Zabójstwo. Miłość. Zazdrość, która prowadzi do nietypowych czynów. Niezrozumienie, które zmienia człowieka. Jeśli nic ci to nie mówi... zajrzyj tutaj : http://enterialyaoi.blogspot.com/ Opowiadanie Ziam, Larry.
-Przykro mi. Robiliśmy wszystko co w naszej mocy panie Tomlinson. Pańska dziewczyna..- zaczął lekarz. Chłopak pobladł. Jego świat właśnie się zawalił. -Dlaczego?- spytał szeptem. Po jego policzkach zaczęły płynąć ciepłe i gorzkie łzy. -Panna Calder była zbyt słaba. Nic nie dało się zrobić- od powiedział. -Panie doktorze..- powiedziała pielęgniarka. -Moje najszczersze kondolencje- skinął głową i ruszył przed siebie. Brunet schował twarz w dłoniach. -Panie Tomlinson?- obok niego pojawiła się ta sama kobieta co przed chwilą. -Słucham?- spytał nie podnosząc wzroku. -Ktoś chce się z panem przywitać- Dwudziesto-dwulatek podniósł głowę. Nad sobą zobaczył trzydziestoletnią kobietę z małym dzieckiem na ręku. -Proszę- zabrał od niej małe zawiniątko i wstał. -Dziękuje- szepnął. -Do zobaczenia panie Tomlinson- pożegnała się i zniknęła z pola widzenia szarookiego. Młody ojciec spojrzał na swoją pociechę i westchnął. Ruszył w stronę drzwi wyjściowych. Po drodze spojrzał na ulotki. Jedna z nich przykuła jego uwagę. Ulotka adopcyjna. Wziął ją w dłonie i wyszedł ze szpitala. ~~ -Angel?- moje obserwacje przerwał czyiś głos za plecami. Odwróciłam się. -Tak Ojcze?- spytałam patrząc uważnie na mężczyznę. -Co robisz?- spytał. -Modlę się nad tym chłopakiem. Ma dwadzieścia lat a już został sam z dzieckiem- westchnęłam. -Chcesz mu pomóc?- zadał kolejne pytanie. -Nie wiem czy mogę Ojcze..- szepnęłam. -Możesz. Chcesz?- spytał jeszcze raz. -Tak, chce- pokiwałam głową. -Więc chodź- uśmiechnął się. Podążyłam za nim. Doszliśmy do niebieskiego portalu. -Tak można?- zdziwiłam się. -Każdy ma swojego Anioła, Angel. Proszę..- podał mi wielką paczkę. -Co to?- znów zdziwiłam się. -Ludzkie pieniądze. Przydają się. No cóż..Powodzenia Angel. Modlę się za ciebie Aniołku- przytulił mnie. -Dziękuje Ojcze. Nie zawiodę cię- zachichotałam. -Wiem! Pamiętaj chowaj skrzydła!- zaśmiał się a ja razem z nim. Skinęłam głową i weszłam do portalu. Schowałam śnieżnobiałe pióra a moja szata została zmieniona na zwykłe ludzkie ciuchy. Louis'ie Tomlinson'ie właśnie otrzymałeś Anioła.
29 year-old VP Product Management Walther Aldred, hailing from Pine Falls enjoys watching movies like "Hamlet, Prince of Denmark" and Roller skating. Took a trip to Rock-Hewn Churches of Ivanovo and drives a Ferrari 250 GT SWB California Spider. zobacz strone
http://www.youaremywonderwallxx.blogspot.com/ ;)
OdpowiedzUsuńhttp://all-you-need-is-love-1d.blogspot.com/ zapraszam <3
OdpowiedzUsuńCześć, zapraszam na 13 rozdział. Zapraszam do czytania i komentowania.
OdpowiedzUsuńwithout-you-baby.blogspot.com
Serdecznie zapraszam na blog http://award-love.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńwww.il-suffit-de-respirer.blogspot.com zapraszam . ♥
OdpowiedzUsuńhttp://one-direction-ziall.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńooooo bardzo bym się cieszyła gdybyś skomentowała. Wiem, że to zbyt dobre nie jest, ale się poprawiam ;D
Zarry :)
OdpowiedzUsuńhttp://delusional-faggot.blogspot.com/
+Zajebisty szablon.
Zapraszam na blog z opowiadaniem o 1D w wolnym czasie:
OdpowiedzUsuńhttp://dream-come-true69.blogspot.com/
Liczę też może na mały komentarzyk? :)
XIX w. Pakt z demonem. Zemsta. Tajemnica ciągnąca się za człowiekiem dalej niż do grobu. Zabójstwo. Miłość. Zazdrość, która prowadzi do nietypowych czynów. Niezrozumienie, które zmienia człowieka. Jeśli nic ci to nie mówi... zajrzyj tutaj : http://enterialyaoi.blogspot.com/ Opowiadanie Ziam, Larry.
OdpowiedzUsuńhttp://nakederm.blogspot.com/p/play-with-feelings.html?m=1
OdpowiedzUsuń-Przykro mi. Robiliśmy wszystko co w naszej mocy panie Tomlinson. Pańska dziewczyna..- zaczął lekarz. Chłopak pobladł. Jego świat właśnie się zawalił.
OdpowiedzUsuń-Dlaczego?- spytał szeptem. Po jego policzkach zaczęły płynąć ciepłe i gorzkie łzy.
-Panna Calder była zbyt słaba. Nic nie dało się zrobić- od powiedział.
-Panie doktorze..- powiedziała pielęgniarka.
-Moje najszczersze kondolencje- skinął głową i ruszył przed siebie. Brunet schował twarz w dłoniach.
-Panie Tomlinson?- obok niego pojawiła się ta sama kobieta co przed chwilą.
-Słucham?- spytał nie podnosząc wzroku.
-Ktoś chce się z panem przywitać- Dwudziesto-dwulatek podniósł głowę. Nad sobą zobaczył trzydziestoletnią kobietę z małym dzieckiem na ręku.
-Proszę- zabrał od niej małe zawiniątko i wstał.
-Dziękuje- szepnął.
-Do zobaczenia panie Tomlinson- pożegnała się i zniknęła z pola widzenia szarookiego. Młody ojciec spojrzał na swoją pociechę i westchnął. Ruszył w stronę drzwi wyjściowych. Po drodze spojrzał na ulotki. Jedna z nich przykuła jego uwagę. Ulotka adopcyjna. Wziął ją w dłonie i wyszedł ze szpitala.
~~
-Angel?- moje obserwacje przerwał czyiś głos za plecami. Odwróciłam się.
-Tak Ojcze?- spytałam patrząc uważnie na mężczyznę.
-Co robisz?- spytał.
-Modlę się nad tym chłopakiem. Ma dwadzieścia lat a już został sam z dzieckiem- westchnęłam.
-Chcesz mu pomóc?- zadał kolejne pytanie.
-Nie wiem czy mogę Ojcze..- szepnęłam.
-Możesz. Chcesz?- spytał jeszcze raz.
-Tak, chce- pokiwałam głową.
-Więc chodź- uśmiechnął się. Podążyłam za nim. Doszliśmy do niebieskiego portalu.
-Tak można?- zdziwiłam się.
-Każdy ma swojego Anioła, Angel. Proszę..- podał mi wielką paczkę.
-Co to?- znów zdziwiłam się.
-Ludzkie pieniądze. Przydają się. No cóż..Powodzenia Angel. Modlę się za ciebie Aniołku- przytulił mnie.
-Dziękuje Ojcze. Nie zawiodę cię- zachichotałam.
-Wiem! Pamiętaj chowaj skrzydła!- zaśmiał się a ja razem z nim. Skinęłam głową i weszłam do portalu. Schowałam śnieżnobiałe pióra a moja szata została zmieniona na zwykłe ludzkie ciuchy. Louis'ie Tomlinson'ie właśnie otrzymałeś Anioła.
http://lullaby-of-heaven.blogspot.com/
~~~~~~~~
http://one-direction-imaginy-rose-and-angel.blogspot.com/
29 year-old VP Product Management Walther Aldred, hailing from Pine Falls enjoys watching movies like "Hamlet, Prince of Denmark" and Roller skating. Took a trip to Rock-Hewn Churches of Ivanovo and drives a Ferrari 250 GT SWB California Spider. zobacz strone
OdpowiedzUsuń